Jego właściciele zapewniają, że jest „najbardziej luksusowym hotelem świata”, na dodatek siedmiogwiazdkowym. Chociaż najwyższe możliwe do otrzymania odznaczenie to… pięć gwiazdek. Do niedawna mogli do niego zajrzeć tylko goście, którzy wykupili nocleg lub zarezerwowali stolik w restauracji. Ciekawscy, którzy „chcieli tylko popatrzeć” mieli nikłe szanse na zobaczenie, co jest w środku. 

Głównie dla tych ostatnich powstała w 2015 strona Jumeirah Inside, umożliwiająca wirtualne zwiedzanie budynku. Są tu filmy kręcone w technice 360 stopni, zdjęcia niemal z każdego zakątka, szczegółowe opisy. A jest co oglądać, bo twórcy najwyższego hotelu na świecie postawili sobie chyba za cel onieśmielić każdego splendorem, chociażby pokrywając ponad 258 tysięcy stóp kwadratowych (czyli niemal 79 tysięcy metrów kwadratowych) ścian i podłóg najdroższym włoskim marmurem Statuario. Tym samym, który Michał Anioł wykorzystywał do stworzenia swoich największych dzieł. 

Czy jednak tego typu dekoracje mają dowodzić „nadzwyczajnych luksusów” Burj Al Arab? Juyoung Seo z amerykańskiego „Forbsa” przekonuje, że chodzi tu raczej o specyficzny rodzaj obsługi. – „Będąc hotelowym gościem już w momencie, kiedy wylądujesz na lotnisku, zostaniesz natychmiast ulokowany w białym Rolls Roysie. Oczywiście, jeśli wcześniej nie zażyczysz sobie kursu helikopterem z płyty lotniska na dach wysokiego na 212 metrów budynku” – wspomina. 

Flickr/Peter Gronemann/CC BY 2.0 | Źródło: Flickr

W pokoju spotkasz się z ofertą wypakowania walizek, którą zaproponuje ci lokaj. Przypatrz mu się uważnie – niemal za każdym razem, przechadzając się po hotelu, będziesz się na niego natykać. – „Wpadałam na niego za każdym razem. A on witał się ze mną i rozpoznawał, zupełnie jakby stale widział moje zdjęcie na ekranie komputera” – dodaje Seo.

Sam wystrój nie każdemu może przypaść do gustu. Rzecz głównie w tym, czy lubi się pozłacane powierzchnie. – „Warstwa 24-karatowego złota pokrywa w sumie powierzchnię ponad 22 tysięcy stóp kwadratowych (blisko 7 tysięcy metrów kwadratowych), włączając w to telewizory” – wspomina dziennikarka. Pokoje są potężne, bo najmniejszy jest rozmiarów dużego, piętrowego domu (blisko 558 metrów kwadratowych), a łóżka zaścielone są prześcieradłami z egipskiej bawełny i stosami poduszek. Dostępnych w siedemnastu rodzajach, do wyboru. – „Zaczęłam przeglądać broszurę, żeby się tym zająć, ale poddałam się na trzeciej stronie” – dodaje Seo. 

Flickr/charley1965/CC BY-SA 2.0 | Źródło: Flickr

Dla tych jednak, którzy są gotowi wydać 2 700 dolarów za noc w hotelu na sztucznej wyspie, który przez pięć lat wznosiło blisko 3500 osób, każdy szczegół może mieć nie lada znaczenie.