Średniowieczne skalne miasto, świątynia, która według legendy powstała dopiero po interwencji anioła, niewielki kościół znajdujący się na szczycie skały, przypominającej maczugę oraz kurort znany z piosenki słynnego polskiego zespołu Filipinki – to tylko niektóre atrakcje, które trzeba zobaczyć podczas podróży po Gruzji.

Wardzia

To jedno z najbardziej znanych skalnych miast w Gruzji. W ulokowanym na zboczu góry Eruszeli zabytku, turyści mogą zwiedzić około 300 wydrążonych w skale komnat oraz fragmenty podziemnej sieci tuneli i korytarzy. Pierwotnie Wardzia pełniła funkcję klasztoru. Powstała prawdopodobnie na przełomie XII i XIII wieku, za czasów panowania królowej Tamary. W średniowieczu miejsce to wykorzystywano jako schronienie przed nadciągającymi wojskami mongolskimi. Przez lata miasteczko padało ofiarą kataklizmów (np. trzęsienia ziemi) oraz najazdów innych ludów (chociażby Persów w XVI wieku). Obecnie Wardzię utrzymuje grupka mnichów.

Tbilisi

W stolicy warto przede wszystkim zobaczyć twierdzę Narikala. Powstała w IV wieku budowla nosiła początkowo nazwę Shuris-tsikhe, co oznacza Niewdzięczny Fort. Miano to przypadło obiektowi zapewne ze względu na jego usytuowanie - Narikala znajduje się bowiem na wyjątkowo stromym wzgórzu, między łaźniami siarkowymi, a ogrodami botanicznymi. Oprócz tego w Tbilisi warto odwiedzić Kościół Kaszweti pod wezwaniem św. Jerzego. Obecną formę budynek przyjął na początku XX wieku. Jego projekt oparty został na kształcie katedry w Samtawisi. Wewnątrz znajduje się ikonostas autorstwa polskiego malarza – Henryka Hryniewskiego.

Chertwisi

Twierdza Chertwisi to jeden z najstarszych fortów w Gruzji. Prace nad nią zaczęły się w II wieku przed naszą erą. Niektóre legendy głoszą jednak, że twierdza mogła być już zdobyta przez Aleksandra Macedońskiego, w trakcie jego wyprawy do Indii. Zamek o wyjątkowo grubych murach obronnych, położony jest na zboczu wysokiego kanionu, znajdującego się w pobliżu rzek Parawani i Mtkwari. W przeszłości Chertwisi najeżdżali m.in. Mongołowie i Turcy. W XIX wieku stacjonowały tu z kolei wojska Imperium Rosyjskiego. Obecnie zamek jest nieco zaniedbany. Bardzo prawdopodobne, że kiedy przybędziesz pod jego bramy, zobaczysz na dziedzińcu...  pasące się krowy!

Katshki

W pobliżu miasta Cziatura znajduje się niewielka świątynia o nazwie Katshki. Ten niewielki klasztor ulokowany jest na… szczycie około 40-metrowej skały, przypominającej kształtem maczugę! Budynek powstał prawdopodobnie między VI a VIII wiekiem. Dziś mieszka w nim tylko jeden, gruziński mnich. Aby dostać się na szczyt, należy wspiąć się po żelaznej drabinie. Sam klasztor jest dość niepozorny, jednak widoki, które się z niego roztaczają, zapierają dech w piersiach. 

Sweti Cchoweli

To jedna z najbardziej znanych świątyń Gruzji. Znajduje się w mieście Mccheta i przez wiele lat była miejscem, w którym koronowano oraz chowano władców kraju. Tu swoją siedzibę miały również władze Gruzińskiego Prawosławnego Kościoła Apostolskiego. Kościół ten znajduje się na liście światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO, a z jego powstaniem wiąże się pewna legenda. Podobno fundamenty budowli postawiono w miejscu pochówku pewnej kobiety. Tuż przed śmiercią jej brat owinął ją w szaty, które tuż przed ukrzyżowaniem miał na sobie nam Chrystus. Mężczyzna odkupił to okrycie od rzymskiego żołnierza. Wkrótce po pogrzebie na grobie zmarłej wyrósł wielki cedr. Przeszkadzał on jednak w budowie kościoła, który miał stanąć w tym miejscu. Święta Nino, czyli patronka Gruzji, wezwała więc anioła, a ten modlitwą przeniósł drzewo w nieco inne miejsce. Obecnie wewnątrz Sweti Cchoweli znajduje się wiele mniejszych, zabytkowych elementów – m.in. freski oraz pochodząca z IV wieku chrzcielnica.

Batumi

To miasto, które z pewnością kojarzyć będą fani zespołu Filipinki. Miejscowość pojawiła się bowiem w jednej z ich bardziej popularnych piosenek. Batumi jest jednym z najważniejszych kurortów Gruzji. Można tu zobaczyć m.in. turecki meczet, pochodzący z XIX wieku oraz założony w 1912 roku ogród botaniczny. W okolicach nadbrzeża miasta warto z kolei wybrać na romantyczny spacer lub po prostu poopalać się na plaży.