Poziom ziemi obniżył się lub podniósł nawet o 70 centymetrów – donosi thelocal.it. Największe zmiany odnotowano w okolicach Nursji, „która leży zaledwie sześć kilometrów od epicentrum wstrząsów”, do których doszło w niedzielę

Ukształtowanie terenu zostało poważnie zmienione na terenie obejmującym ponad 130 kilometrów kwadratowych. Pękła góra, znajdująca się niedaleko Nursji. Zabudowaniom zagrażają osuwiska ziemi – donosi sciencealert.com. 

Z powodu zniszczonych dróg samochody przewożące transport wody i pożywienia mają problem z dotarciem do niektórych miejscowości. Tymczasem wielu farmerów, których posiadłości zostały uszkodzone podczas trzęsienia ziemi, nie chce ich opuścić. Boją się, że nie będą mieli do czego wracać. Już teraz bowiem blisko 100 tysiącom zwierząt domowych zagraża śmierć głodowa. Farmerzy robią, co mogą, żeby znaleźć dla nich pożywienie. 

- Klęska dotknęła przede wszystkim tereny rolnicze, na których istniały ogromne hodowle zwierząt. Musimy tam wysłać konkretną pomoc, żeby zapobiec wyludnianiu się tych miejsc – przekonuje Roberto Moncalvo, prezes stowarzyszenia Coldiretti, skupiającego przedstawicieli włoskich rolników. Zagrożonych jest ponad 3 tysiące farm.