Tylko kilka osób zna kody do pięciu drzwi, zamykających wejście do „sejfu”. Ludzie ci przechodzą przez nie częściej niż trzy, cztery razy w ciągu roku. Przemierzają długi na 130 metrów tunel i wdzierają się w głąb wiecznej zmarzliny, pokrywającej archipelag Svalbard.