Ma blisko 3,7 centymetra i cały pokryty jest… drobnymi piórkami. Można nawet rozpoznać ich kolor oraz przeznaczenie. Przy czym wcale nie chodzi tu o latanie, bowiem tego rodzaju upierzenie służyło do zupełnie innych celów. Archeolodzy są przekonani, że odkrycie rzuci nowe światło na badania nad dinozaurami. Mało jednak brakowało, a o fragmencie ogona prehistorycznego gada nigdy by się nie dowiedzieli…