Postawiony w wapiennym kamieniołomie przy niewielkiej, estońskiej wiosce Rummu, zwany był "europejskim Alcatraz". Od 1930 do 1991 roku więziono tu blisko 7 tysięcy osób, skazanych na przymusowe roboty, po 12 godzin dziennie – zauważa dailymail.co.uk. Dziś miejscowi nazywają to miejsce „niebieską laguną”. W weekendy całe rodziny zjeżdżają tu, żeby grillować lub pływać, a nurkowie, ciągnący z całej Europy, schodzą pod wodę, żeby przepłynąć pod ulicznymi latarniami lub gałęziami drzew, albo zajrzeć do zatopionych domów.