Mrówki wzbijają się w niebo zaraz po pierwszym intensywnym deszczu, który zalewa ich siedliska. Tylko ten jeden raz w roku, w ciągu jednego, najwyżej dwóch dni. „Wcześnie rano niebo pokrywa się biblijnym, potężnym rojem tych czerwono-brązowych owadów o niezwykle grubych ciałach i przezroczystych skrzydłach” – opisuje bbc.com.

Wkrótce potem – opadają na ziemię. "Wygląda to dosłownie jak deszcz mrówek" – donosi brytyjski portal, powołując się na słowa jednego z mieszkańców miasteczka Oaxaca. – "Spadają z nieba i można je zmiatać w wielkie stosy, a potem podgrzewać na patelni".

Jednak to nie jedyny sposób ich podawania. Najsłynniejszy wymaga nieco więcej wysiłku.