Mieszkający w tych okolicach indianie Aymara uznali, że kolej „ingeruje w ich tradycyjny model życia” i nieustannie atakowali kursujące tędy pociągi. Ostatecznie maszyny zostały przeznaczone tylko do przewożenia towaru przez spółki górnicze. Gdy w latach 40. XX wieku firmy te upadły, kolej przestała być potrzebna.