Qhapaq Ñan pokonywano pieszo, niezwykle często w towarzystwie lam, które mogły nieść cięższe towary. Owszem, zwierzęta te bywały niepokorne i niekiedy kładły się na ziemi, odmawiając na jakiś czas udziału w dalszej wędrówce, jednak Inkowie doceniali ich wytrzymałość, sprawność w poruszaniu się po trudnych, wysokogórskich trasach oraz… delikatne, miękkie kopyta, które nie niszczyły kamieni, którymi wykładana była trasa. Dziś w wielu miejscach widać zgubny wpływ kopyt koni, używanych przez późniejszych podróżnych.