The Tower, jak został nazwany, stanie kilka kilometrów od wysokiego na ponad 829 metrów  Burdż Chalifa – czyli dotychczasowego rekordzisty. Będzie od niego większy „ledwie o włos” – zapewniają media. Zostanie tym samym najwyższym budynkiem w Dubaju i, jeśli robotnicy się pospieszą, przez jakiś czas także – na całym globie. 

Na razie nie ujawniono, ile dokładnie będzie mierzył The Tower. Wiadomo jednak, że jego budowa pochłonie blisko 900 mln euro i zakończy się w 2020 roku. Akurat, by mogli go oglądać turyści, którzy zjadą do Dubaju na organizowane tam wówczas Expo. 

Na szczycie budynku ma się znaleźć platforma widokowa, z której będzie można oglądać panoramę całego miasta. Wieżowiec zaprojektował hiszpański architekt Santiago Calatrava, który wcześniej stworzył między innymi dworce kolejowe w Berlinie i Lizbonie oraz podwieszany most w Sewilli.

Budowa rozpoczęła się na początku tego tygodnia. Inwestorzy mają nadzieję, że przebiegnie wyjątkowo szybko, bowiem stawką jest miano najwyższej budowli na świecie. W 2020 roku ma bowiem zakończyć się wznoszenie Jeddah Tower, czyli budynku w Arabii Saudyjskiej, który ma ostatecznie mierzyć ponad… tysiąc metrów! 

Jeśli twórcom The Tower uda się zakończyć prace wcześniej, przez chwilę będą mogli chwalić się, że nie ma na globie wyższego wieżowca.