Do 2020 roku może wymrzeć nawet 2/3 wszystkich gatunków dzikich zwierząt. – Stoimy w obliczu katastrofy porównywalnej z wymarciem dinozaurów – przekonuje World Wide Fund for Nature (WWF).

„Obecne tempo wymierania jest blisko 100 razy szybsze od normalnego” – przekonuje independent.co.uk, powołując się na dane z raportu Living Planet Index.

A te są niezwykle wymowne. Wynika z nich bowiem, że do 2020 roku aż o 67 procent zmniejszy się populacja kręgowców, w porównaniu z 1970 rokiem. Już do 2012 roku zmniejszyła się o 58 procent. – Po raz pierwszy od wyginięcia dinozaurów stoimy w obliczu globalnego wymierania dzikiej przyrody – alarmuje doktor Mike Barrett z WWF, cytowany przez telegraph.co.uk. 

Kres czeka wiele znanych stworzeń. Chociażby słonie afrykańskie, których populacja zaledwie w ciągu dziesięciu ostatnich lat spadła aż o 111 tysięcy, głównie ze względu na działania kłusowników. „Mrówkojad wielki i pampasowiec grzywiasty mogą wyginąć, ponieważ ich naturalne środowisko, czyli wielkie brazylijskie murawy, są przekształcane w pola, na których uprawia się soję lub wypasa bydło” – dodaje brytyjski dziennik. – „Zanieczyszczenia mórz zagrażają chociażby orkom czy niedźwiedziom polarnym”.

Flickr/Fernando Flores/CC BY-SA 2.0) | Źródło: Flickr

Eksperci podkreślają, że głównym powodem wymierania zwierząt jest właśnie działalność ludzi. Coraz głośniej mówi się nawet o nastaniu w związku z tym… nowego okresu geologicznego, zwanego Antropocenem (od greckiego słowa, oznaczającego człowieka). – Już nie jesteśmy maleńkim światem, zasiedlającym wielką planetę, ale ogromnym, ogarniającym niewielki glob – zauważa profesor Johan Rockström ze Stockholm Resilience Centre. – Osiągnęliśmy, niestety, pewien stan nasycenia. 

Niektórzy wierzą jednak, że klęskę można jeszcze zatrzymać. – Wiemy, jak to zrobić – zapewnia Mike Barrett. – Wymaga to jednak, aby rządy, wielkie biznesy i obywatele zastanowili się nad tym, jak produkujemy dobra i je konsumujemy. Oraz uświadomili sobie ogromną wartość środowiska naturalnego. 

Flickr/Neil McIntosh/CC BY 2.0 | Źródło: Flickr