Uczniowie na Sycylii zostali ewakuowani w poniedziałek po tym, jak z w okolicy wulkanu odnotowano wstrząsy tektoniczne. Etna od blisko tygodnia wyrzuca w powietrze chmury pyłu, doszło również do kilku erupcji lawy. 

W poniedziałek w tym rejonie ziemia zatrzęsła się aż 60 razy. Najsilniejszy był wstrząs o magnitudzie 3,5 – donosi thelocal.it, powołując się na ustalenia Istituto Nazionale di Geofisica e Vulcanologia. 

Epicentrum wstrząsów znajdowało się między miastem Ragalna, położonym w sycylijskiej prowincji Katania, a Monte San Leo. Instytut przekonuje, że nie doszło do żadnych większych zniszczeń. Dodaje, że również aktywność wulkanu „nie jest niczym nadzwyczajnym”.

W istocie, Etna jest najbardziej aktywnym wulkanem w Europie. Ostatnio wybuchła w maju zeszłego roku. Tym niemniej władze otaczających ją miejscowości: Ragalna, Nicolosi i Bronte na wszelki wypadek podjęły decyzję o ewakuowaniu tamtejszych szkół. 

Etna uaktywniła się blisko tydzień temu: