Są praktyczne. Głoszą, że błękit odstrasza komary, roznoszące malarię. Są i nostalgiczne. Przekonują, że kolor ten ma nawiązywać do barwy pobliskiego Morza Śródziemnego. I na nic przekonywania, że tak „pobliskie” to ono nie jest, skoro leży ponad 30 kilometrów dalej. „Mimo to morze jest bardzo blisko” – upierają się mieszkańcy, cytowani przez middleeasteye.net.

Bywają i naukowe. – Wybraliśmy niebieski, bo daje oczom odpocząć, zwłaszcza przy silnym słońcu – tłumaczy Youssef Azaroun dodając, że dzięki tej barwie wszyscy są spokojni i zrelaksowani. – Nie znamy pojęcia stresu – przekonuje.