Okazuje się bowiem, że umiejętność konsultowania się z siłami nadprzyrodzonymi nie jest dziedziczna. To dar. Nawet ci, których ojciec lub matka jest szamanem, nie mają pewności, że pójdą w ich ślady. Może się okazać, że skończą jak chociażby Patience Dako, który „nie został wybrany”, może więc co najwyżej oprowadzać po targu turystów. Zdarza się, że podnosi wówczas koszulkę i pokazuje wyryte w ciele trzy niewielkie, cienkie rysy, na wysokości mostka. „Wyciął je jego ojciec i wypełnił czarnym proszkiem, stworzonym specjalnie po to, żeby chronić Dako przed złem i czarnymi mocami” – tłumaczy atlasobscura.com.