- Woda wygląda na dość czystą, zupełnie jak w innych, dużo cieplejszych miejscach na globie – tłumaczy, rozmawiając z dailymail.co.uk. – Widoczność może sięgać nawet 40 metrów w zimie. Co oznacza, że jest tak dobra, jak popularne atrakcje dla nurków, położone na Karaibach lub w Oceanie Indyjskim.

Tym niemniej miejsce to jest atrakcją "półoficjalną". Co prawda na portalu VisitEstonia.com można znaleźć informacje o możliwym schodzeniu pod wodę do tutejszego jeziora, ale już sam teren opuszczonego więzienia i kamieniołomu, otoczony jest płotem, z tabliczkami informującymi o zakazie pływania.