Kamerun w 13 dni. Wśród tajemniczych plemion
Wejdziemy do dzielnicy rzemieślniczej, w której zobaczymy rękodzieła z brązu i drewna, zajrzymy na plantację kawy i do miasteczka rolniczego, położonego w kameruńskich górach.
Duala
Naszą wyprawę po Kamerunie rozpoczynamy od przyjazdu do największego miasta kraju, będącego ważnym portem morskim, położonym nad Zatoką Gwinejską. Pierwszego dnia meldujemy się w hotelu i spacerujemy po okolicznych uliczkach.
Penja - Melong
Przejazd do zachodniej części Kamerunu. Zatrzymujemy się najpierw na targu owoców w Penja, a następnie ruszamy w kierunku imponujących wodospadów Ekom. Następnie ruszamy przez plantacje kawy do Melong - małego miasteczka rolniczego, położonego w kameruńskich górach.
Bandjoun - Noun Valley - Koutaba
Ten dzień rozpoczynamy od przejazdu przez ziemie ludu Bamileke (jedna z największych grup etnicznych w Kamerunie). Zatrzymujemy się w mieście Bandjoun, niedaleko regionalnej stolicy Bafoussam, by zwiedzić tutejszy pałac. Następnie ruszamyw kierunku Noun Valley, gdzie podziwiamy malowniczy krater jeziora Bappit. Noc spędzamy w miejscowości Koutaba.
Koutaba - Foumban
Po śniadaniu ruszamy do miasta Foumban, gdzie warto wejść do muzeum sztuki ludowej oraz muzeum poświęconego Ibrahimowi Njoya'i - mistykowi religijnemu i twórcy alfabetu Shumom, które znajduje się w tutejszym pałacu królewskim. Odwiedzimy ponadto centralny rynek, jeden z najbardziej kolorowych w całym Kamerunie. Na koniec udamy na spacer po dzielnicy rzemieślniczej. Lud Bamoun, który ją zamieszkuje, słynie z obróbki drewna i brązu. Większość wytworzonych tutaj przedmiotów trafia do zagranicznych kolekcjonerów.
Jaunde
Przejazd do Jaunde, stolicy i drugiego co do wielkości miasta Kamerunu. Zwiedzamy muzeum sztuki afrykańskiej, znajdujące się w klasztorze benedyktyńskim na szczycie góry Febe. Następnie udajemy się na stację kolejową, skąd czeka na nas nocny pociąg do Ngaoundéré.
Ngaoundéré - Poli
Czeka nas tutaj wizyta w Pałacu Lamido i Wielkim Meczecie. Następnie schodzimy do doliny Benoue, gdzie zobaczymy tradycyjne, afrykańskie zabudowania. Naszym celem jest Poli, stolica regionu Faro. Noc spędzamy w obozie Bukaru.
Poli - Kogle
Dziś odwiedzamy grupę Mbororo, jedną z najbardziej tradycyjnych, która żyje z hodowli bydła. Wciąż praktykują oni zwyczaj tatuowania twarzy i toczą na wpół koczowniczy tryb życia. Następnie przechodzimy do Kogle - centrum administracyjnego ludu Dowayo, który został uwieczniony przez Nigela Barley’a w książce "The Innocent Anthropologist". Na noc wracamy do Poli.
Góry Alantika
Kontynuujemy nasza podróż, udając się do jednego z najbardziej odległych i odizolowanych obszarów Kamerunu - Gór Alantika. Przekraczamy rzekę Faro (mostem lub łodzią) i dalej pieszo docieramy do małej wioski ludu Koma, gdzie zostajemy na nocleg. Jest to świetna okazja, aby poznać kulturę tej fascynującej grupy etnicznej.
Ziemie ludu Koma
Zwiedzamy ziemie grupy etnicznej Koma, która utrzymuje się z rolnictwa i łowiectwa. Wielu jej przedstawicieli nadal nosi tradycyjne stroje - dla mężczyzn są to przepaski, a dla kobiet spódniczki z liści. To jedno z niewielu miejsc, gdzie można podejrzeć kulturę nietkniętą nowoczesnością i pozostającą w takim samym stanie od setek lat! Koma są niezwykle gościnni, zatem możemy się spodziewać, że z chęcią zaproszą nas do swoich wiosek. Jeśli dopisze nam szczęście, możemy być świadkami jakiejś tradycyjnej ceremonii. W tej części Kamerunu praktycznie nie ma dróg, zatem wędrujemy pieszo i śpimy w namiotach.
Ziemie ludu Koma - Poli
Pieszo wracamy do Poli. Nocleg w obozie Bukaru.
Poli - Ngaoundéré
Dzisiaj czeka nas powrót do Ngaoundéré. Po drodze zatrzymujemy się w licznych wsiach. W Ngaoundéré wsiadamy w nocny pociąg, kierując się tym razem na południe kraju.
Jaunde - Okan
Przyjazd do Jaunde wczesnym rankiem. Po śniadaniu zwiedzanie miasta, a następnie kontynuacja podróży do Okan, znajdującego się w samym środku dżungli. Po południu zwiedzamy las i okoliczne wsie.
Okan - Park Narodowy Mefou - Jaunde
Niedaleko Okan znajduje się Park Narodowy Mefou, utworzony w celu ochrony goryli, szympansów i innych gatunków zwierząt, które można tutaj dosyć łatwo zobaczyć. Po południu przejeżdżamy do Jaunde, gdzie czeka nas transfer na lotnisko.