
Jak smakuje herbata z masłem jaka? Po co kręci się modlitewnymi młynkami? Czy to prawda, że mnisi zostają agentami chińskiego rządu? Skąd w buddyzmie wzięły się stwory i potwory?
Jak smakuje herbata z masłem jaka? Po co kręci się modlitewnymi młynkami? Czy to prawda, że mnisi zostają agentami chińskiego rządu? Skąd w buddyzmie wzięły się stwory i potwory?
Duety, trójkąty, czworokąty. Z nogami na ścianie, na łóżku i na stojąco. A wszystko to w świątyni. W Indiach.
- No zaraz ci przyłożę! Wynoś się! Nie macie prawa tego ruszać. Dwóch dorosłych facetów kłóciło się o świecznik. I nawet nie byłoby w tym nic dziwnego, tyle że obaj byli ortodoksyjnymi mnichami, a wszystko to działo się w Bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem.
Żeby wsiąść do samolotu linii Susi Air, przy ważeniu bagażu trzeba też samemu wejść na wagę. Z drugiej strony małe rozmiary maszyn pozwoliły na to, że piloci tej linii latali z pomocą m.in. do ofiar tragicznego trzęsienia ziemi na Sulawesi.
Spacer po Porto to rozkosz dla oczu, uszu, nosa i podniebienia. Przynajmniej do czasu. Bo to drugie co do wielkości miasto Portugalii swoje uroki prezentuje czasami dość zaskakująco.
Jak warte 100 mln dolarów klejnoty pięknej Blanki trafiły na śmietnik, doprowadziły do śmierci bogatego Żyda i pozbawiły stołków kilku prominentów. O największej aferze ostatnich lat PRL pisze Tomasz Bonek.
Jak osobliwe podejście do historii wymusiły między innymi amerykańskie hity filmowe, tłumaczy Andrzej Meller, korespondent wojenny, dziennikarz i podróżnik.
Szukasz śladów starożytnych Majów? Uważaj! Szaman często jest przebierańcem. O dawnym państwie Indian opowiada podróżniczka Dorota Chojnowska.
Stefanowi Czernieckiemu został krótki film z podróży. W chacie, na plastikowych krzesłach, siedzą dwie, może trzy osoby. Jedną widać wyraźniej. Krótki wąsik, naszyjnik z kośćmi, kolorowy wianek. Chyba z piór. To stary Indianin. Kiedy umrze, zniknie cała wioska.
A mimo to dwójce Polaków udało się go przejść. Bez wsparcia, kucharzy i tragarzy.
Ktoś rzucił jak wyzwanie: Lubisz podróżować? Znajoma szuka pracownika. Piotr Horzela długo się nie zastanawiał. Kilka kilka tygodni później był już w Afryce. Po kilkudziesięciu - 150 kilometrów od frontu.
Jej rosyjski jest naprawdę bardzo dobry. Jednak kiedy usłyszała w Dagestanie, że ktoś rozwiódł się z żoną tylko dlatego że nie umiała kłaść kafli, Stasia Budzisz-Cysewska szeroko otworzyła oczy. Myślała, że coś źle zrozumiała.
W Meksyku spędziła już ponad 10 lat, więc wie, jak można tam cokolwiek ugotować, co wyrośnie na porzuconych okruchach po obiedzie i jaka jest szansa na pobicie wyczekiwanego rekordu.
Jakub Czajkowski jeździł do Mongolii tyle razy, że mało co jest już go w stanie zdziwić.
Nie wierzyłem własnym oczom. Długo gapiłem się w obraz wiszący w bocznej nawie, po prawej stronie ołtarza, w katedrze pod wezwaniem św. Dominka w peruwiańskim Cusco. To nie żart. Podczas ostatniej wieczerzy, na stole w wieczerniku znajdowała się upieczona świnka morska.
Taki Madagaskar Tomasz Owsiany widział na własne oczy.
Za kilka dolarów rzucałem granatami, biegałem w podziemnych tunelach i uczyłem się sztuki kamuflażu w dżungli.
Śnieżnobiały piasek na plaży, kryształowo czysta woda, wspaniałe rafy koralowe, tropikalny klimat, luksusowe hotele, domy wprost na oceanie...
Oto najnowsza książka redaktora naczelnego Wypraw Marzeń.
To tu wszystko się zaczęło. Właśnie w tym miejscu pochowano pierwszych faraonów. A teraz...