Norwegia w 9 dni. Zajrzyj na największą wyspę w kraju
Obejrzymy potężne klify, zwiedzimy nieczynną kopalnię węgla, a jeśli będziemy mieć szczęście, to nawet zobaczymy polarne niedźwiedzie.
Longyearbyen
Nasza podróż po największej wyspie Norwegii, Spitsbergen, położonej w archipelagu Svalbard, rozpoczyna się od przedostania się drogą morska do Longyearbyen - głównej osady na wyspie i centrum turystycznego. Pierwszy dzień przeznaczymy na zakwaterowanie i podziwianie pięknych górskich krajobrazów. Będziemy się również delektować niezwykłą ciszą, jaka tutaj panuje. Nic jednak dziwnego, skoro mieszka tutaj około 2 tys. mieszkańców.
Nurzykowy Klif
Dziś skierujemy się na Nurzykowy Klif, charakteryzujący się szeregiem pionowych skał, wyrastających prosto z wody. Przypominają one nieco mury średniowiecznych zamków lub ogromne wieże gotyckich katedr. Nie zapomnijcie kamer i aparatów fotograficznych, bowiem widoki są niesamowite! Można tutaj zobaczyć kolonie nurzyków polarnych, czyli niewielkie ptaki wodne, typowe dla tego regionu.
Longyearbyen
Dzisiaj zwiedzimy nieformalną stolicę Svalbardu, czyli Longyearbyen. Warto zobaczyć tutejszy kościół, cmentarz czy nieczynną kopalnię węgla, której część została udostępniona turystom.
Ziemia Północno-Wschodnia
To niezamieszkana wyspa archipelagu Svalbard, której około 75 proc. powierzchni pokrywają lodowce. To tutaj znajduje się największy lodowiec Europy, zwany Austfonna. Na wyspie można zobaczyć liczne kolonie morsów, maki polarne, czyli kwiaty będące symbolem Spitsbergenu i malowniczy kanion.
Palanderbukta
Kto chce ujrzeć niedźwiedzia polarnego, powinien obserwować horyzont tutejszego fiordu. To typowa pustynia lodowa, na którą białe miśki wybierają się czasem z misją poszukiwania pożywienia.
Longyearbyen
Możemy się tutaj wybrać w wyprawę kajakami, która jednak jest organizowana jedynie przy sprzyjających warunkach pogodowych. Pamiętajcie, że pływanie po wodach polarnych to rozrywka wyłącznie dla doświadczonych fanów tej dyscypliny. Jeśli jednak planujemy już wyjazd na Spitsbergen, warto wcześniej wziąć udział w kursach, by już na miejscu móc skorzystać z tej ciekawej atrakcji. Osoby, które wolą się nie zbliżać do lodowatej wody, mogą wybrać się na pieszą wycieczkę z przewodnikiem, zakładając na nogi rakiety śnieżne.
Longyearbyen
Dziś odwiedzimy lodowe jaskinie, przejedziemy się psim zaprzęgiem lub skuterem śnieżnym, a na koniec zwiedzimy Galerię Svalbardzką.
Longyearbyen
Ostatni dzień na wyspie. Jeśli czas pozwoli, możemy się udać na ostatni spacer po okolicy.