Salwador w 7 dni. Relaksująca wyprawa dla żądnych odpoczynku
Zwiedzimy "Pompeje Ameryki", spróbujemy przekąsek z mąki kukurydzianej i wykąpiemy się w gorących źródłach.
El Tunco
Podróż zaczynamy od załatwienia wszystkich formalności w hotelu. Potem amatorzy nurkowania mogą się wybrać na plaże, innym polecamy spacer wśród stoisk z ręcznie robioną biżuterią.
El Tunco
Ten dzień poświecimy na relaks. Przepłyniemy się łodzią i spróbujemy lokalnej kuchni, na przykład tradycyjnej przekąski wyrabianej z mąki kukurydzianej.
Ahuachapan
Dzisiaj udamy się w podróż do Ahuachapan - średniej wielkości miasta, znajdującego się w pobliżu granicy z Gwatemalą. Miejsce to znane jest ze złóż geotermalnych, wykorzystywanych do produkcji energii elektrycznej dla całego kraju. Jest to także świetna baza wypadowa do niektórych z najważniejszych miejsc w zachodniej części Salwadoru.
Ahuachapan
Następnego dnia będziemy odkrywać Ruta de las Flores. Przemierzając tę trasę natrafimy na wiele pięknych, kolorowych miasteczek. Warto tu spróbować lokalnych przysmaków i przekonać się na własnej skórze, dlaczego kawa z tego rejonu jest tak wysoko ceniona. Uwagę przykuwają również różnego rodzaju wyroby rzemieślnicze i produkty wyrabiane z wikliny. Cały dzień zejdzie nam na podróży, więc wieczorem wykorzystamy gorące źródła, by zaznać relaksującej kąpieli.
Suchitoto
Dzisiaj skierujemy się do miasta Suchitoto, znajdującego się w północnej części Salwadoru. W trakcie podróży zatrzymamy się kilkakrotnie, m.in. po to, by zwiedzić Ruiny Tazumal, podziwiać spektakularne widoki w okolicach jeziora Coatepeque i zwiedzić fascynujące ruiny Joya de Ceren, znane jako Pompeje Ameryki. Same Suchitoto natomiast przypomni nam o przeszłości Salwadoru. Jest to bowiem piękne, kolonialne miasto z malowanymi domami i brukowanymi uliczkami.
Suchitot
Dziś możemy się wybrać na wędrówkę po lesie Cinquera, spływ kajakiem po Lago Suchitlan, bądź w objazd wokół stratowulkanu Guazapa i ruin Cihuatan, usytuowanych w pobliskiej dolinie.
San Salvador
W stolicy warto zobaczyć chociażby Dom Prezydenta lub Pałac Narodowy, pełniący obecnie rolę muzeum. Szczególne wrażenie robi również katedra San Salvador, którą dwukrotnie odwiedzał Jan Paweł II.