Birma w 8 dni. Próbując lokalnych przysmaków
Zobaczymy jeden z największych dzwonów na świecie, spróbujemy lokalnych przysmaków oraz popływamy kajakiem po jeziorze Inle.
Yangon
Nasza wyprawę rozpoczynamy od miasta Yangon, w którym warto odwiedzić przede wszystkim Pagoda Sule, czyli buddyjską stupę (rodzaj sakralnej budowli). Według legendy powstała ona w miejscu, gdzie wcześniej mieszkał ogr, żywiący się słoniami, który został jednak nawrócony przez Buddę.
Około 35 kilometrów od Yangon znajduje się Park Narodowy Hlawga, obejmujący aż 623 hektary. Zobaczymy tutaj różne gatunki małp, a nawet pytony i łuskowce.
Bagan
Rano wyruszamy samolotem do Bagan. Podróż zajmie nam około 1,5 godziny. Znajduje się tam wykopalisko archeologiczne, zlokalizowane nieopodal rzeki Ayeyarwady. To tutaj po raz pierwszy buddyzm Theravada został wprowadzony do Królestwa. W rejonie tym znajdowało się niegdyś ponad 10 tys. świątyń: pagód i klasztorów. Do tej pory znajdziemy tutaj około 2 tys. mniejszych i większych ruin - niektóre są zbudowane z cegieł, inne zdobione złotem.
W Bagan warto też udać się na wycieczkę rowerową, odwiedzając część regionu, wpisaną na listę światowego dziedzictwa UNESCO, między innymi świątynię Ananda.
Bagan
Dzień drugi w Bagan warto poświęcić na poznanie lokalnej kuchni. Koniecznie trzeba spróbować ryżu, przygotowywanego na różne sposoby: smażonego, gotowanego, pieczonego, a nawet mielonego. Popularne są też sosy rybne lub po prosu pasty na bazie ryb. W Birmie je się tez dużo sałatek z aromatycznych pomidorów, cebuli, delikatnego awokado, sosu z oliwy i limonki z dodatkiem orzeszków ziemnych. Godna polecenia jest sałatka zwana gyin thohk - podawana z imbirem i ziarenkami sezamu.
Mandalay
Dzisiaj wyruszamy do stolicy kraju. Podróż zajmie nam nawet około 5 godzin. Pierwszego dnia pobytu w mieście warto więc pójść na spacer po okolicy hotelu i na kolację do jednej z tutejszych restauracji.
Mandalay - Mingwan
Dziś zwiedzamy pagody oraz tutejszy rynek i klasztor Shwenandaw. Późnym popołudniem warto udać się na U Bein Bridge, z którego widać przepiękny zachód słońca.
Około 11 km od Mandalay znajduje się z kolei miejscowość Mingwan, w której można oglądać jeden z największych dzwonów na świecie.
Jezioro Inle
Około godziny lotu dzieli nas od Heho, skąd udajemy się nad jezioro Inle. Warto się tutaj zrelaksować, na przykład pływając kajakiem, bowiem jest to jeden z najpiękniejszych rejonów Birmy.
Jezioro Inle
Tym razem polecamy wyprawę motorówką, aby dotrzeć do dalszych zakątków jeziora, gdzie można trafić na producentów cygar lub wyrobów z jedwabiu i lotusa.
Yangon
Powrót do Yangon i droga do domu. Jeśli czas pozwoli, warto wybrać się na zakupy lub spacer.