Pracownicy sklepów, sprzedających drewniane laleczki kokeshi nie wierzą własnym oczom. Minimalistyczne figurki, uważane od kilkudziesięciu lat za nudne i staromodne, nagle stały się „fajne” i „urocze”. Kiedyś kupowali je majętni japońscy staruszkowie. Dziś 20-, najwyżej 30-latki. Co się stało?
Boom na kilkusetletnie lalki. Wszystko przez… Instagrama i Nintendo
![Kokeshi](http://wyprawymarzen.pl/media/cache/41/c2/41c29c00cd3c33874e4c40d10a5c0a33.jpg)