Stonehenge Jima Reindersa w całości powstało bowiem z… samochodów. Szybko dorobiło się więc przezwiska Carhenge. Amerykanin postawił, z pomocą przyjaciół, 38 pojazdów, starannie odtwarzając układ kamieni znanych z Anglii. – Wylaliśmy nad tym wiele krwi, potu i piwa – przekonuje mężczyzna na oficjalnej stronie nietypowej atrakcji.