A wszystko to spisane na 620 stronach, najprawdopodobniej przez… jedną osobę. Legenda mówi o mnichu, który został skazany na śmierć przez zagłodzenie, gdyż złamał śluby zakonne. Miał on jednak obiecać, że w ciągu jednej nocy stworzy wielkie dzieło, które będzie opisywać potęgę zakonu, a ponadto zawrze całą dostępną ludzkości wiedzę.

Godziny pracy mijały i kiedy mnich uświadomił sobie, że nie jest w stanie wykonać zadania, przywołał na pomoc… diabła. Dzięki temu udało się ukończyć w czasie Codex Gigas, zwany również… Biblią Szatana. Tyle legenda. Naukowcy jednak policzyli, ile naprawdę czasu mogło zająć spisanie manuskryptu.