- Będę czekał na bomby na balkonie, w życiu nie zejdę pod ziemię! – grzmiał zawsze Duce. Okazuje się tymczasem, że miał na prywatny użytek aż kilka podziemnych schronów. Przynajmniej dwa z nich znajdują się w miejscu, odwiedzanym dziś przez Włochów w ciepłe weekendy.