Wiedzieliście, że Anna Dymna miała czarnego kota, który nie odstępował jej na krok? Jeździł z aktorką po ulicach Krakowa rowerem, w torbie, przewieszonej przez ramię. Nocował w dolnośląskim hotelu. Ba, nawet wdrapywał się na szczyty gór czy pływał w jeziorze.

Sprawdźcie, gdzie rządziła Kaśka – zwierzak, który „kochał aktorkę tak, jak nikt inny na świecie nigdy jej nie pokochał”. Może namierzenie jego śladów to pomysł na nietypowe wakacje w Polsce?...