Nawet ponad 2 tysiące rudawek, zwanych „latającymi lisami”, padło w ten weekend w Australii. Naukowcy obawiają się, że w ciągu najbliższych dni podobnych zgonów może być jeszcze więcej.

Tylko w samym mieście Singleton w Nowej Walii Południowej z drzew pospadało blisko 700 rudawek. Zwierzęta padły jednak również w innych miejscowościach na terenie Richmond Valley. „Wstrząsające zdjęcia pokazują setki martwych stworzeń, których rozpiętość skrzydeł sięga metra, porozrzucanych po parkingach i ogrodach” – zauważa ibtimes.co.uk. 

Nie ma wątpliwości, że zwierzęta padły z powodu potężnych upałów. W ciągu weekendu temperatury dochodziły w tym regionie Australii do nawet ponad 47 stopni Celsjusza. Naukowcy głową się jednak, dlaczego zwierzęta nie szukają bardziej osłoniętych przed słońcem miejsc lub źródeł wody, tylko wiszą na drzewach, aż przegrzeją się na śmierć. 

- To pytanie stale sobie zadajemy – potwierdza na łamach huffingtonpost.com.au Jaala Presland, zajmująca się ochroną nietoperzy w ośrodku Wildlife Aid. I podaje najbardziej prawdopodobne, jej zdaniem, wytłumaczenia: Po pierwsze, naturalny instynkt zabrania rudawkom oddzielać się od kolonii. Po drugie, gdy jakieś osobniki się na to zdecydują, stają się łatwiejszym celem dla drapieżników. Nie bez znaczenia jest jednak również działalność ludzi, którzy powycinali w centrach miast większe, bardziej rozłożyste drzewa, które do tej pory zapewniały ochronę tym nietoperzom. 

Flickr/Rob/CC BY 2.0 | Źródło: Flickr

Powód? Głównie strach przed wirusem Lyssavirus, roznoszonym przez te stworzenia. Groźnym dla człowieka, bo niekiedy prowadzącym nawet do jego zgonu. – W Queensland mieliśmy trzy przypadki zarażenia się tym wirusem przez ludzi i wszystkie trzy okazały się śmiertelne – przekonuje rzecznik wydziału zdrowia publicznego North Coast Area Health Service, cytowany przez ibtimes.co.uk. 

Dlatego też nawet dziś, w obliczu masowego padania rudawek z gorąca, Australijczyków przestrzega się, aby pod żadnym pozorem ich nie dotykali. Mogą polewać wodą drzewa, na których wiszą w ciągu dnia te stworzenia, a gdy zobaczą je leżące na ziemi, rzucać na nie wilgotne ręczniki i czekać, aż przyjedzie pomoc. 

Eksperci obawiają się jednak, że 2 tysiące martwych rudawek to dopiero początek, ponieważ według prognoz, w najbliższych dniach upały nie zelżą. W grudniu 2014 roku w podobnych okolicznościach padło blisko 5 tysięcy nietoperzy. 

Flickr/Jade Craven/CC BY 2.0 | Źródło: Flickr
Flickr/S. Rohrlach/CC BY 2.0 | Źródło: Flickr