Utrzymał się na piaskach pustyni przez niemal cały dzień. – Wszyscy oniemieli, ale trudno się dziwić, skoro w tym miejscu to wyjątkowo rzadkie zjawisko – wspomina fotograf Karim Bouchetata.

Śnieg spadł w okolicach algierskiej wioski Ain Sefra, położonej na północnym skraju Sahary. Ostatni raz w tym miejscu podobne zjawisko widziano w 1979 roku, kiedy to „nagła, trwająca pół godziny śnieżyca, sparaliżowała ruch wszelkich pojazdów” – wspomina independent.co.uk.

Tym razem cienka warstwa śniegu nie spowodowała żadnych utrudnień, a jedynie pozwoliła fotografowi na zrobienie kilku niezwykłych zdjęć. – Po jednym dniu wszystko stopniało – opowiada Bouchetata.