W sumie w obu krajach zginęło ponad 50 osób. Woda zniszczyła pola i zabudowania. Straty są szacowane na dziesiątki milionów dolarów. 

W samym tylko Wietnamie zginęło przynajmniej 26 osób. Powódź, która pojawiła się po trwających od kilku dni deszczach, zniszczyła zabudowania w prowincjach: Son La, Yen Bai, Dien Bien, Cao Bang, Lai Chau – donosi ibtimes.co.uk podkreślając, że są to rejony najbiedniejsze w całym kraju.

Zburzonych zostało 200 domów, a 400 kolejnych jest uszkodzonych. Pod wodą stoją pola, na których miejscowi uprawiali ryż i owoce. Z żywiołem od poniedziałku walczy 5 tysięcy żołnierzy, oficerów policji i mieszkańców miast. Straty są szacowane na blisko 41 mln dolarów. 

Zobacz, jak wygląda sytuacja w Wietnamie:

W tym samym czasie żywioł pojawił się również w północno wschodnich rejonach Tajlandii. Tam zginęło przynajmniej 27 osób, a prawie 700 tysięcy hektarów pól uprawnych zostało zniszczonych, w 36 z 77 prowincji kraju. Straty są szacowane aż na 300 mln dolarów! – przekonuje reuters.com. 

Zobacz, jak wygląda sytuacja na Tajlandii: